poniedziałek, 16 września 2013

Parasolka!

Cześć. Ostatnio dość często pada. Jak to na jesieni. Ponieważ samochód u mechanika jeździmy z Gabi do przedszkola autobusem. Mała ubóstwia jazdę autobusem i codziennie rano ochoczo wychodzi z domu i śpieszy się na przystanek.
  W przedszkolnej szatni zauważyła jakąś dziewczynkę w kaloszach i z parasolką. Wieczorem była tak nieznośna i nie słuchała się mnie więc dostała karę - nie obejrzysz dzisiaj bajki o Dorze. Wyła pół godziny, że nie obejrzy ukochanej bajki. Wyjaśniłam, że jak jutro będzie grzeczna to w nagrodę puszczę jej 2 bajki. Trochę się uspokoiła. Zjadła kolację i znowu zaczęła płakać nie wiadomo czemu. Pomyślałam, że może jest zmęczona albo podziębiona. Okazało się, że rozczuliła się, że inne dzieci mają kaloszki i parasolki a ona nie ma. Wytłumaczyłam jej, że to nie jest powód do takiego płaczu. Wystarczy przyjść do mamy i taty i powiedzieć, że chciałabyś mieć taką parasolkę. Kaloszki dzień wcześniej chciałam jej kupić ale stanowczo powiedziała, że ich nie lubi i nie chce takich butów. Jutro więc przed wyjazdem na urlop czeka nas szukanie parasolki dla artystki. Co ciekawe ma być to parasolka z Hello Kitty. Szczęść Boże, że nie z Dorą, bo takiej to nawet nie widziałam. Mam cichą nadzieję, że spodoba jej się pierwsza lepsza i nie będzie za bardzo wybrzydzać.
                                                                                                           Anka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz