piątek, 15 listopada 2013

Bal!

Cześć. Ostatnio Gabi była chora przez około 1,5 tygodnia. W połowie choroby zajrzałam z ciekawości na stronę naszego przedszkola gdzie zawsze umieszczane są wszystkie informacje na temat co wydarzy się w przedszkolu. Jest sobota wieczór a ja dowiaduję się, że w środę odbędzie się bal przebierańców. No to super! Tylko w co albo za kogo przebrać dziecko? Zadzwoniłam do bratowej czy ma jakiś strój do wypożyczenia? Strój księżniczki miała ale ze 2 rozmiary większy niż potrzebowałyśmy. Co robić? Pomyślałam sobie, że w najgorszym wypadku jak nic nie zorganizujemy to posiedzi jeszcze osłabiona po chorobie w domu.
Położyłam małą spać wieczorem i zaczęłam patrzeć na propozycje sklepów internetowych. Po dłuższych poszukiwaniach kupiłam jej kostium pszczółki. Wiadomo, że dziecko rośnie w zastraszającym tempie i kostium jest na jeden raz, dlatego też kupiłam jeden z tańszych.
Paczka przyszła we wtorek rano. Ekspresowo! Dokupiłam do kompleciku bluzeczka ze skrzydełkami i czapka z buzią pszczółki i czułkami jeszcze czarne rajstopki i żółtą bluzeczkę na długi rękaw.
W środę mała pszczółka poszła chętnie do przedszkola. Tańcowała ze swoją koleżanką Mają i kolegą Jasiem. Potem był słodki poczęstunek i zajęcia z dyniami.
Przez kilka kolejnych dni Gabi przed każdym wyjściem do przedszkola pytała czy dzisiaj też będą tańce? No cóż - roztańcowała się nam nasza kruszynka. Pomyślę o zapisaniu jej na dodatkowe zajęcia taneczne w przedszkolu.

                                                                                       Anka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz